3. Allison Muri - Wczesnonowożytne ludzkie maszyny
1. Allison Muri
ludzkie
maszyny
Wczesno-
nowożytne
courtesy of the national library of medicine
2. P
o tym jak w latach 60. XX wieku Man- spośród tych jednostek działa jak molekularne logiczna augmentacja i manipulacja stanowią
fred Clynes i Nathan Kline stworzyli silniki, które transformują energię chemicz- rozrastające się pole badań, w zakresie którego
termin „cyborg” na określenie moż- ną w pracę mechaniczną, dlatego muszą one pojawiają się projekty eksplorujące takie kwe-
liwości istnienia samoregulujących być opisywane językiem mechaniki: ruchome stie jak sposoby syntetycznego kontrolowania
ludzko-mechanicznych systemów, człowiek- części, siła momentu obrotowego, przemiesz- wielokomórkowego organicznego wzrostu
maszyna był zwykle charakteryzowany jako czenia, wydajność termodynamiczna i czas”2. celem stworzenia nowych maszyn czy sposoby
złożenie rzucających się w oczy zewnętrznych wykorzystania istniejących organizmów do
elementów oraz względnie dużych mechanicz- Traktowanie procesów organicznych jako realizacji nowych funkcji6.
nych i skomputeryzowanych systemów. Dla równoważnych procesom maszynowym przy-
przykładu, Clynes i Kline odnotowali, że sied- czyniło się do wynalezienia takich obiektów Tradycyjne rozróżnienia między ciałem
miocentymetrowy osmotyczny wtryskiwacz jak protezy neuronalne i biomedyczne mikro- i umysłem, człowiekiem i zwierzęciem,
mający dostarczać substancji biochemicznych urządzenia, których używano przez dziesięcio- maszyną i organizmem, sztucznym i natu-
został z powodzeniem zaimplantowany pod lecia w celu częściowego przywracania funkcji ralnym wydają się coraz bardziej płynne,
skórą zwierzęcą; w rezultacie rozruszniki, sensorycznych i motorycznych oraz wzroku3. podczas gdy coraz bardziej wyrafinowane
mechaniczne kończyny itp. stały się codzien- Ostatnio badacze zademonstrowali miniatu- interfejsy sprawiają, że otwierają się przed
nością biomedycznej praktyki. Wreszcie rowy, 96-kanałowy układ mikroelektrodowy, nami emocjonujące możliwości. Jednocześnie
internet jako taki zaczął być traktowany jako który wszczepiony w korę ruchową sparali- stajemy przed kłopotliwymi problemami
rozszerzenie ludzkich umysłów i systemów żowanych pacjentów pozwalał na przełożenie etycznymi. Dotyczą one organicznych ma-
nerwowych do sieci komputerowej, dzięki aktywności neuronalnej na sygnały kontrol- szyn, które tworzy się i kontroluje na mikro-
czemu czytamy, piszemy i komunikujemy się ne. Dzięki temu stała się możliwa skuteczna skopowym lub submikroskopowym poziomie.
on-line. Obecnie pojęcia organizmu i mecha- kontrola robotycznego ramienia pozwalająca Są to niewątpliwie osiągnięcia i problemy
nizmu zbliżyły się jeszcze bardziej za sprawą na wykonywanie takich ruchów jak sięganie właściwe obecnemu stuleciu, jednak począt-
biofizyki i bioinżynierii. Organiczne ciała są po coś, chwytanie oraz podnoszenie pokarmu ki historii idei organicznej maszyny sięgają
na gruncie tych dyscyplin uważane za maszy- i napojów do ust4. Wraz z upowszechnieniem XVII wieku, kiedy to filozofia mechanistycz-
ny, w szczególności na poziomie komórkowym traktowania systemów komórkowych jako ma- na zdobyła prymat nad arystotelesowską
i działających tam mechanizmów chemicz- szyn wyłoniła się względnie nowa dyscyplina fizyką form i przypadłości oraz kiedy dzięki
nych. Jak napisał w roku 1990 Francis Crick, biologii syntetycznej, pozwalająca biofizykom wynalazkowi mikroskopu odkryto struktury
„to, co odkrywa się w biologii, to mechanizmy, i inżynierom na tworzenie struktur biologicz- komórkowe oraz ustanowiono nową, opartą
mechanizmy zbudowane z chemicznych ele- nych (molekuł, komórek, tkanek lub orga- na eksperymencie, naukę chemii.
mentów”1. W publikacjach z zakresu biofizyki nizmów) obdarzonych funkcjami, które nie
i inżynierii biologicznej zwyczajowo charakte- zostały im przypisane przez naturę5. Techno- Nie widzę bowiem między nimi [tzn. przedmiota-
ryzuje się ludzkie ciało jako system składający mi sztucznie wykonanymi − przyp. tłum.] a przed-
się z biologicznych molekularnych silników. miotami naturalnymi żadnej różnicy prócz tej, że
2
C. Bustamante, W. Cheng, Y.X. Mejia, Revisiting the
Wystarczy na przykład rozważyć język jednego Central Dogma One Molecule at a Time, „Cell”, 2011, February, funkcjonowanie przedmiotów sztucznych najczę-
z niedawnych artykułów na temat ekspresji Vol. 144, No. 4, s. 480–497, (tłum. cyt.: M.Ch.). ściej polega na działaniu narzędzi dostatecznie
informacji genetycznej: „większość wewnętrz-
3
Pierwszą aplikację protezy neuronalnej przypisuje się An- wielkich, aby mogły być łatwo zmysłami dostrze-
drému Djournowi i Charlesowi Eyriès'owi: Prothèse auditive par
nych prac wykonywanych przez komórki excitation électrique à distance du nerf sensoriel à l'aide d'un bobinage gane. Nie mogłyby one być inaczej wytwarzane
jest rezultatem działań wyspecjalizowanych inclus à demeure, „Presse Médicale”, 1957, Vol. 65, No. 63. przez ludzi. Przeciwnie zaś, skutki naturalne pra-
jednostek i linii montażowych, które funk-
4
L.R. Hochberg i in., Reach and Grasp by People With wie zawsze zależą od działania jakichś narządów
Tetraplegia Using a Neurally Controlled Robotic Arm, „Nature”,
cjonują jak molekularne maszyny [...]. Wiele 17 May 2012, Vol. 485, s. 372–375.
5
European Commission i Directorate General for 6
Zob. np. H. Sato, D. Cohen, M.M. Maharbiz, Building
Research, Synthetic Biology: Applying Engineering to Biology: Interfaces to Developing Cells and Organisms: From Cyborg Beetles
1
F. Crick, What Mad Pursuit: A Personal View of Scientific Report of a NEST High-Level Expert Group, Luxembourg: Office to Synthetic Biology, [w:] K. Iniewski, CMOS Biomicrosystems:
Discovery, New York: Basic Books, 1990, s. 138 (tłum. cyt.: for Official Publications of the European Communities, Where Electronics Meet Biology, Hoboken, New Jork: John
M.Ch.). 2005, s. 5. Wiley and Sons, 2011.
Na sąsiedniej stronie: Widzenie i mechanizm reagowania na bodźce zewnętrzne (1677)
– diagram przedstawiający zasady funkcjonowania wzrokowej percepcji zgodnie z teorią
Kartezjusza (Principia Philosophiae, 1644). Promienie światła przenikają do oczu w postaci
drobnych cząsteczek; w szyszynce zewnętrzny bodziec zostaje przemieniony w akt woli
(co symbolizuje palec wskazujący), by następnie dostać się do mózgu.
3. Tobias Cohen, Ma’aseh Toviyah (Venezia, 1708). Ciało ludzkie
przedstawiono jako dom lub świątynię, a jego poszczególne
organy jako osobne mechanizmy: płuca to otwarte piętro
z arkadami, żołądek to kocioł – źródło ciepła, nerki są
zbiornikiem wody, a pęcherz fontanną.
Kartezjusza i wielu innych wpływowych
filozofów człowiek niczym się od takich ma-
szyn nie różnił. Dla Kartezjusza ważne było
ponadto przekonanie, że jakakolwiek różnica
pomiędzy naturalnymi ciałami a maszynami
bierze się w pierwszej kolejności z ograniczeń
ludzkiego wzroku i percepcji.
To jatrochemik, lekarz i neuroanatom Tho-
mas Willis jako pierwszy spróbował połączyć
badania anatomii ogólnej, budowy komórek
i chemii w jedną teorię ludzkiego życia i psy-
chologii (psycheology). Pierwsze dzieło Willisa
z roku 1659, Diatribae duae medico-philosophicae,
poświęcone fermentacji, gorączce i badaniom
moczu, położyło podwaliny pod jego późniejsze
próby wyjaśnienia niedających się obserwować
procesów dokonujących się w mózgu i niemal
nieposkromione w swej pysze przekonanie,
courtesy of the national library of medicine
że udało mu się wyjaśnić wszystkie tajemnice
natury. Jak tłumaczył, miał zamiar jedynie
„rozważyć kilka spraw dotyczących energii
i sposobu, w jaki odbywa się fermentacja”, ale
zamiast tego odkrył „wszystkie zasady i bogac-
two Natury”. W wierszu O medyczno-filozoficznych
rozprawach autora przechwalał się, że „zawiłe
i ukryte przyczyny rzeczy” nieznane wcześniej-
szym pokoleniom, takie jak „Co inspiruje różne
rodzaje ruchu ciał” czy „Jakiego rodzaju więzy
łączą elementy”, słowem − „Tajemnice świata”,
zostały za jego sprawą „ujawnione wszystkim”:
Jakież to miękkie płomienie
tak małych, że żadnym zmysłem uchwycić ich nie Tak w 1644 roku pisał Kartezjusz w swoich Za- poruszają wszystkimi Ciałami,
można. A przecież nie ma w mechanice żadnych sadach filozofii. Wcześniej, w niepublikowanym Jakiż to Duch tak zręcznie
założeń, nienależących równocześnie do fizyki, Traktacie o człowieku z lat 1629−1633, spekulował wprawia w ruch ludzki szkielet8.
której mechanika jest częścią czy odmianą. I nie już, że człowiek mógłby być ujmowany jako
mniej naturalne jest dla zegara złożonego z tych rodzaj figury lub ziemskiej maszyny wyko- Ową tajemnicą była fermentacja. Willis nie
czy owych kółek to, że wskazuje godziny, niż dla nanej z materialnych cząstek, w której dusza definiował szczegółowo czynników za nią
drzewa, które wyrosło z tego lub innego ziarna, to, byłaby odpowiedzialna za fizjologię, percep-
że rodzi takie właśnie owoce7. cję, działania wolicjonalne i rozumowanie.
U wczesnonowożytnych początków biofizyki
8
T. Willis, A Medical-Philosophical Discourse of Fermentation
or, of the Intestine Motion of Particles in Every Body, [w:] tegoż,
7
R. Descartes, Zasady filozofii, tłum. I. Dąmbska, Kęty: maszyna funkcjonowała zgodnie z uniwersal- The Remaining Medical Works, London 1681, s. nienumer-
Antyk, 2001, IV. 203, s. 229−230. nym zbiorem naturalnych praw, a zdaniem owana (tłum. cyt.: M.Ch.).
autoportret 3 [38] 2012 | 26
4. System nerwowy jako abstrakcyjna mapa. Cerebri
anatome (1664) Thomasa Willisa
odpowiedzialnych, być może dlatego, że były
powszechnie znane z procesu warzenia piwa
lub przygotowywania zakwasu. Jego tłumacz
Samuel Pordage wymienił je w swojej „Tabeli
wszystkich trudnych słów z łaciny i greki”
zamieszczonej na początku Five Treatises,
definiując fermentację w niezbyt pomocny
sposób jako „fermentowanie lub działanie,
jak rozczyn”9. Fermenty są opisane w „The
Philosophical Transactions” z 1677 roku
jako „Zasady (lub pierwotne iskry ukryte
w materii [tj. w kwasach i siarce]) wpro-
wadzone w ruch i poprzez jego rozmaite
rodzaje wytwarzające różne rodzaje ciał”10.
Podczas gdy „wulgarna”, potoczna filozofia
przypisuje „próżne wytwory” form i jakości
naturalnym rzeczom, Willis twierdził, że
bardziej nowocześni i wiarygodni filozofo-
wie „biorą pod uwagę głównie materię i ruch
w ciałach”11. Również w tej rozprawie Willis
sformułował tezę, którą odnajdziemy w jego
późniejszych pracach o gorączce, konwul-
sjach, anatomii mózgu i nerwów oraz duszy,
a mianowicie przekonanie, że duchy są
„substancjami”, konkretnymi cząsteczkami,
które „odlecą”, jeśli nie „zostaną czasami
powiązane z większymi cząsteczkami”12.
Twierdził, że cząsteczki są „narzędziami ży-
cia i duszy, ruchu i czucia, wszystkiego”13 i że
poprzez wewnętrzne ruchy oraz kombinacje
tych cząstek, „poczynają się ciała, a następ-
nie wzrastają: poprzez rozłączenie, rozdzie-
lenie ich od siebie, zmieniają się i znikają”14.
Właściwości te nie są wyjątkowe dla ludz-
thomas fisher rare book library, university of toronto
9
T. Willis, Five Treatises: viz. 1. Of Urines, 2. Of the Accension of
the Blood, 3. Of Musculary Motion, 4. The Anatomy of the Brain,
5. The Description and Use of the Nerves, London, 1681.
10
An Account of Some Books, recenzja Philosophical Dialogues
Concerning the Principles of Natural Bodies W. Simpsona
(1677), „Philosophical Transactions of the Royal Society”,
1677–1678, Vol. 12, s. 883–884.
11
T. Willis, A Medical-Philosophical Discourse…, s. 1.
12
Tamże, s. 3.
13
Tamże.
14
Tamże.
5. W swoim traktacie De Motu Animalium (1710)
Giovanni Alphonso Borelli wskazywał, w jaki sposób
prawa mechaniki odnoszą się do ciała ludzkiego.
cząsteczki „są zbyt lotne, nie zawierają się
w związku tworzonym przez mieszaninę
i wyparowują”16).
Ruch mięśni stał się tematem traktatu De
motu musculari17, w którym Willis podkre-
ślił, że nie tylko mięśnie i kości podlegają
prawom mechaniki, ale także siły, które je
napędzają:
Z jakiego powodu i z uwagi na jaki cel organy są
wykonane z takim kunsztem i w tak dużym zróż-
nicowaniu, jeśli nie po to, by na wzór maszyn mo-
gły one wykonywać uporządkowane operacje jakby
były złożeniami mechanicznych części? Zaprawdę
thomas fisher rare book library, university of toronto
nie będzie rzeczą trudną ujęcie pracy mięśnia
i wszystkich funkcji nerwowych oraz wyjaśnienie
ich zgodnie z zasadami, kanonami i prawami
mechaniki18.
Willis sugerował, że ułożenie, kształty i poło-
żenie mięśni oraz ścięgien wyraźnie dowodzą
tego twierdzenia. Problemem było oczywi-
ście to, że podczas gdy rozumiemy, iż ruch
mięśnia zostaje zapoczątkowany w mózgu,
a następnie jest przenoszony przez nerwy, to
„wyjaśnienie, w jaki sposób mięśnie wykonu-
ją swoją pracę, wydaje się rzeczą najtrudniej-
szą”19. Pytaniem pozostawało, w jaki sposób
siła, za pomocą której mięsień jest poru-
szany, staje się „o wiele silniejsza na końcu
aniżeli na początku czy też w trakcie”. Willis
tłumaczył, że „będziemy badać, za pomocą
kich czy zwierzęcych ciał. Zarówno dzieła siarki, węgla drzewnego i saletry potasowej, jakich środków, z u p e ł n i e j a k b y b y ł o
sztuki, jak i dzieła przyrody są poruszane która wytwarzała eksplozję prochu strzelni- t o m e c h a n i c z n e, motywująca siła może
i zmieniane przez te same mechanizmy rzą- czego15, odegrała o wiele większą rolę w jego być zwiększona lub pomnożona w trakcie jej
dzące cząstkami znajdującymi się w ruchu: późniejszej teorii psychologicznej, podobnie oddziaływania”20. Oznacza to, że nie tylko
procesy fermentacji wina, piwa czy chleba są jak ruchy cząsteczek wytwarzające ciepło mięśnie miały mechaniczny charakter, ale
wszystkie wynikiem fermentacji cząsteczek. i powodujące wzrost oraz odpowiedzialne
Fermentacja, ów dzielący i łączący ruch ma- za dążenie niektórych „ciał” do „skończo- 16
Tamże, s. 17.
terialnych cząsteczek, została ustanowiona − ności” (moglibyśmy powiedzieć: złożoności) 17
Przekład angielski: Of Musculary Motion, [w:] T. Willis,
przynajmniej zdaniem Willisa i jego zwolen- czy rozpadu w fermentacji (gdy aktywne Five Treatises...
18
Tamże, s. 35 (tłum. cyt.: M.Ch.).
ników − jako znacząca siła w obrębie ruchów 19
Tamże.
większych struktur żywych ciał. Mieszanka 15
Tamże, s. 41. 20
Tamże, podkr. A.M.
6. także pewna siła gromadząca i przekazująca niu wina lub też zauważyć w materiałach (1736). W kazaniach, traktatach moralnych,
moc z mózgu do nerwów i mięśni. wybuchowych, i które nie różniły się jako- a następnie w literaturze i poezji traktują-
ściowo od sił uwalniających ciepło i siłę oraz cej o wrażliwości wielkim projektem stało
Willis już wcześniej postulował w rozprawie inicjujących proces wzrostu żywych ciał. się wówczas uwolnienie ludzkich pasji
Pathologiae cerebri (1667)21, że zwierzęce duchy i emocji od materii w ruchu.
wytwarzają ruch mięśni poprzez eksplo- Propozycja Willisa oparta na przekona-
zje. Pytał: kto może pojąć, jaka mała rzecz niu, że mechanizmy chemiczne działają Problemy te pojawiają się również dzisiaj:
mogłaby poruszyć słonia, „czy ujmiemy w podobny sposób w mózgu, nerwach neuralne implanty, biologia syntetyczna,
ją jako duszę, czy ducha lub jakikolwiek i mięśniach ciała, sytuuje go u początków inżynieria biologiczna − następcy filozofii me-
inny początek ruchu, który powinien być kształtującego się paradygmatu chemi- chanistycznej i jatrochemicznych fermentów,
w stanie ożywić takie cielsko i sprawić, że ko-mechanicznego. Z pewnością kluczem zmuszają nas, abyśmy rozważyli raz jeszcze,
wykonałoby ono płynny i regularny tanie- do historii wrażliwości − fizjologicznego co czyni nas ludzkimi, racjonalnymi, emocjo-
c?”22. Wykonana przez człowieka maszyna, terminu obejmującego fizyczną drażliwość nalnymi i moralnymi istotami. Coraz większe
poruszana przez taką energetyczną siłę, i czułość, percepcję, pobudliwość, pasje, zatarcie granic pomiędzy − jak to ujmuje
jak ogień, powietrze czy światło, stanowiła a od połowy XVIII stulecia będącego rów- Jürgen Habermas − „tym, co powstało samo”,
zatem według Willisa bardzo użyteczną ana- nież poetycką i moralną kategorią obejmu- a „tym, co zostało zrobione”, implikuje jedną
logię dla ludzkiego ciała poruszanego przez jącą wnikliwy i wrażliwy umysł, uczucia, stronę tej złożonej kwestii: „[perspektywa
„subtelne ciała” czy „zwierzęce duchy”. emocje, estetykę oraz współczucie − jest modyfikacji genetycznej] zagraża etycznemu
Ponadto był rzeczywiście przekonany, że fakt, że ostatecznie stanowi ona materialny samozrozumieniu gatunku, które rozstrzyga,
„energetyczne” siły stanowią mechanizm mechanizm. Jednocześnie mogło się zdawać, czy nadal będziemy mogli się rozumieć jako
poruszający ludzkim ciałem. Działają one że wrażliwość kłóci się z percepcją wyja- osoby zdolne do moralnych sądów i działań”23.
jak proch strzelniczy, który eksploduje śnień przyczynowych opartych na ruchu Zwycięstwo sparaliżowanej kobiety, która
w nerwach i mięśniach: „wątła dusza − materii, maszynopodobnych mechanizmów, poprzez interfejs oparty na miniaturowym
pisał w Pathologiae cerebri − choć jest bar- pozbawionych wolnej woli i autonomii. neuralnym implancie i dzięki swoim własnym
dzo małym płomieniem, [...] jest w stanie Być może zatem nie powinien zaskakiwać procesom myślowym może po raz pierwszy od
wykonać w ciele, za sprawą swojej własnej fakt, że na fali sukcesu prac i teorii Willisa piętnastu lat pić kawę bez pomocy opieku-
ruchliwości, proporcjonalnie tę samą rzecz, operacje regulacji i zarządzania pasjami na, wyraża drugą stronę. Byliśmy ludzkimi
co mały płomień prochu strzelniczego czyni i afektami zdefiniowanymi przez niego maszynami przez ostatnie 350 lat, natomiast
z armatą: nie tylko wypycha on pocisk z tak jako metafizyczne (skrucha, miłość Boga, nadal nie jesteśmy pewni, co to może oznaczać
wielkim impetem, ale także z wielką siłą nienawiść grzechu, nadzieja na zbawienie, dla naszej ludzkiej natury.
odrzuca do tyłu całą maszynę”. Cielesna du- lęk przed bożym gniewem i wiele innych
sza, odpowiedzialna za życiowe i zmysłowe aktów religijnych) czy cielesne (przyjem- tłumaczenie z angielskiego:
funkcje całego ciała, była opisywana przez ność i żal) stały się na początku XVIII wieku michał choptiany
Willisa wyłącznie za pomocą terminów jednym z częściej powracających tematów,
mechanicznych. Wyjaśnienie to bynaj- w takich traktatach jak The Government of
mniej nie jest metaforą: Willis rozumiał the Passions Musidorusa Burghope’a (1701),
siły reakcji chemicznych, owe nieodłączne The Government of the Passions, According to the
moce konkretnych kombinacji bezwładnej Rules of Reason and Religion (1704) Williama
materii, które każdy może obserwować przy Ayloffe’a, A Practical Treatise of the Regulation
pieczeniu chleba, warzeniu piwa czy robie- of the Passions Francisa Bragge’a (1708), An
Essay on the Nature and Conduct of the Passions
and Affections. With Illustrations on the Moral
21
Przekład angielski: An Essay of the Pathology of the Brain 23
J. Habermas, Przyszłość natury ludzkiej. Czy zmierzamy
and Nervous Stock, London, 1681. Sense Francisa Hutchesona (1728) czy kazaniu do eugeniki liberalnej?, przeł. M. Łukasiewicz, Warszawa:
22
Tamże, s. 3 (tłum. cyt.: M.Ch.). A View of Reason and Passion Johna Tottiego Scholar, 2003, s. 79.
autoportret 3 [38] 2012 | 29