SlideShare a Scribd company logo
1 of 6
Download to read offline
Matteo Trincas 
Coraz to z innego 
punktu widzenia 
Percepcja przestrzeni, która nas 
otacza, jest pochodną infrastruktury 
kulturowej i technologicznej lub też 
jej braku. Natura i złożoność narzę-dzi, 
za pomocą których już od zamierzchłej 
przeszłości człowiek podchodził do krajobra-zu, 
nie tylko kiedy go obserwował, lecz także 
kiedy go mierzył, zmieniał i przemierzał, 
sprawiały, że zmieniała się także jego percep-cja. 
To z kolei sprzyjało powstawaniu licznych 
technik służących tworzeniu środowiska dla 
ludzi, czyniąc je milszym dla oka i wygodniej-szym 
w użytkowaniu. 
Od kiedy istnieje społeczeństwo miejskie, 
architekci dawali sobie doskonale radę z pro-jektowaniem 
miasta, potrafili dodawać mu 
monumentalności za pomocą przemyślanego 
układu przestrzeni i artefaktów (wystarczy 
pomyśleć o drodze procesyjnej w Babilonie 
lub o kolumnadach egipskich świątyń). Z racji 
niedoskonałości technicznej przedstawienia 
ich są jednak nader rzadkie i pozostawiają 
wiele do życzenia. Chociaż nie ulega wątpli-wości, 
iż starożytni mieli pełną świadomość 
efektów, które chcieli osiągnąć, gdy w taki czy 
inny sposób kształtowali przestrzeń, bardzo 
niewiele wiemy o tym, jaki świat jawił się ich 
oczom. Pejzaż występuje tu i ówdzie jako ele-ment 
ornamentalny w malarstwie rzymskim, 
w mozaikach późnego antyku i w malarstwie 
średniowiecznym, ale pozostaje przeważnie na 
drugim planie, rzadko kiedy występuje auto-nomicznie. 
Jeśli nawet miasto bywa przedsta-wiane 
w całości, celem takiej reprezentacji jest 
dokładne zarysowanie murów, bram i głów-nych 
budynków publicznych (jak pokazują 
chociażby znane mapy watykańskie lub ryciny 
Münstera); wolno mieć przy tym wątpliwości 
co do wierności podobnych przedstawień. 
Na to, by miasto stało się przedmiotem este-tycznego 
doznania, którego percepcja może być 
obiektem przekazu, trzeba będzie poczekać, aż 
skodyfikowana zostanie perspektywa. Dzięki 
niej rysunek lub obraz będzie wreszcie w sta-nie 
udostępnić widzowi wrażenie szerokości 
i głębokości pola widzenia. Jest to pierwsza 
rewolucja technologiczna, która umożliwi 
jasny przekaz przedmiotu percepcji. 
Sztuka XV wieku, szczególnie włoska, precy-zyjnie 
oddaje już przestrzeń miejską i kra-jobraz, 
ale przedstawienia te są całkowicie 
nieruchome, gdyż tworzone na podstawie 
geometrii opisowej. 
Miasto jest statycznym teatrem powściągliwej 
akcji, która odbywa się w obrębie jego murów, 
tworzy jedność z zamieszkującymi je posta-ciami, 
wraz z nimi stanowiąc zwartą grupę 
plastyczną. Piero della Francesca przedstawia 
Battistę Sforzę i Federica z Montefeltro z taką 
samą atencją, z jaką maluje krajobraz za 
ich plecami, włącznie z okrętami na morzu; 
krwawa scena Biczowania z Urbino została zaś 
zobrazowana w idealnym porządku i zarówno 
Umęczony, jak i jego kaci są dostojnym ele-mentem 
wystroju miasta. Ono to w ostatecz- 
autoportret 2 [45] 2014 | 24
sytuuje się z dala od centrum i ludzie zaczynają 
dojeżdżać do pracy. Zjawisku temu sprzyjają 
nowe możliwości dostępu i wygoda podróży, 
dla których warunki stworzyła dopiero kolej 
żelazna. Miasto przełamuje w ten sposób formę 
zamkniętą i zaczyna otwierać się gwiaździście 
we wszystkich kierunkach, wzdłuż szlaków no-wych 
torów kolejowych, w stronę podmiejskich 
miejscowości. 
Oczywiście zmienia się w konsekwencji także 
jego percepcja. Jeśli bowiem wcześniej dostęp 
do miasta był jasno określony, teraz miasto 
staje się rozłożyste, rozstrzępione. Dojeżdża 
się bardzo długo i wydaje się, że dojazd ten nie 
ma końca. Przejeżdża się obok szeregu fabryk, 
baraków, infrastruktury – mijając ikony nowo-czesności, 
które otaczają jądro starszej osady. 
Jedna z radykalnych zmian wprowadzonych 
w krajobraz miejski przez owe ogromne 
trakcje kolejowe i gigantyczne jezdnie, przez 
to nieokreślone i nieuchwytne miasto, robiła 
tak ogromne wrażenie, że wielokrotnie była 
uwieczniana w literaturze, stając się – czasem 
niezamierzenie – ikoną miejskiego krajobrazu 
początku XX wieku w wyobraźni zbiorowej. 
Mowa tu o Chicago Union Stock Yards. Podob-nie 
jak inne wielkie składy żywności i miejsca 
obróbki towarów, powstające wszędzie na 
świecie z powodów logistycznych przy torach 
kolejowych, stanowią one bramę Chicago dla 
przyjeżdżających pociągiem. Z początku roz-strzępione, 
dalej coraz bardziej zwarte, miasto 
kipi nieustannym, lecz także zatrważającym, 
nieludzkim ruchem. Wagony, zwalniające, 
by przejechać przez gąszcz zwrotnic, spra-wiają 
wrażenie, jakby zaraz miały ugrzęznąć 
i utonąć, podczas gdy w oddali zarysowują się 
sylwetki budynków miasta, które, choć bliskie, 
podróżnemu, jawi się jako nieosiągalne. 
Carl Sandburg opiewa je w swoich Chicago Po-ems, 
stanowiących próbę wszczepienia na teren 
nym rozrachunku jest prawdziwym protago-nistą 
obrazu. 
Podczas gdy później raczej środki lokomocji 
będą wpływać na doświadczenie pejzażu 
i miasta, w okresie, gdy poruszano się jeszcze 
powoli i z trudem, także punkt widzenia 
pozostawał przeważnie nieruchomy i nie-zmienny, 
przez co odpowiadał perspektywie 
centralnej. Projektowanie miasta dostoso-wywało 
się zatem do tego rodzaju percepcji 
i skłaniało do tworzenia idealnych modeli 
miast, jak Sforzinda, zaprojektowana przez 
Filareta dla książąt Mediolanu, oraz inne 
miasta pomyślane jako rezydencje owych 
renesansowych władców, wykształconych 
i oświeconych, którzy rządzili włoskimi 
państewkami tamtej epoki, jak Pienza lub 
Sabbioneta. 
Dopiero w XIX wieku technika wysadzi 
w powietrze sztywny punkt widzenia i roz-wijające 
się miasto średniej wielkości będzie 
zmuszone się do tego dostosować. Po zburze-niu 
murów, które czyniły z miast twierdze, 
zakwitną parki, promenady, aleje i rozwinie 
się środek, który – jak żaden inny – rady-kalnie 
zmieni doświadczenie ruchu: kolej 
żelazna. 
Do tej pory miasta cechowały się tym, że były 
obszarem jasno wykreślonym, z podobnie 
wyraźnie oznaczonymi miejscami wstępu: 
dualizm wieś – miasto miał w murach miej-skich 
swą granicę. Po przekroczeniu bram 
miasta różnica między światem wiejskim, 
który pozostawał za plecami, a światem miej-skim 
była bardzo odczuwalna. 
Kolej żelazna, której efektywność i częstotli-wość 
kursowania przewyższała wielokrotnie 
dyliżanse pocztowe, umożliwiła aktywację 
pierwszych systemów miejskiego transpor-tu 
publicznego, a wraz z nimi oddzielenie 
miejsca pracy od miejsca zamieszkania. Od 
połowy XIX wieku wiele prestiżowych dzielnic 
Greenwich Street, Nowy Jork, 1934 
fot. harold e. steele, library of congress, lc-usz62-107692
Od końca XIX wieku mechaniczna prędkość 
staje się doświadczeniem dostępnym dla 
wszystkich. W ruchu samochodowym łączą się 
ponadto upojenie prędkością i wolnością prze-mierzania 
wielkich przestrzeni. Francis Scott 
Fitzgerald opisuje jazdę przez Nowy Jork samo-chodem 
z chromowanymi błotnikami „rozpo-startymi 
jak skrzydła”. Kreśli miasto wirujące, 
w opętańczym ruchu, w którym jednak od cza-su 
do czasu przejeżdża się przez mosty. Wtedy 
wolna przestrzeń rzeki rozpościera przed 
oczyma niezmiernie szeroki widok. Nowy Jork 
jawi się wówczas jako miasto „widziane po raz 
pierwszy, z jego pierwszą, szaloną zapowiedzią 
wszystkich cudów i piękności świata”2. 
Scott Fitzgerald wyraża tu nieświadomie 
aspekt, który będzie miał doniosłe znaczenie 
w debacie urbanistycznej po II wojnie świato-wej: 
miasto nie stanowi już tylko problemu na-tury 
funkcjonalnej, formalnej i socjologicznej, 
lecz przyczynia się do ukształtowania krytyki 
percepcji. Szczególnie obserwator miasta ame-rykańskiego 
ogląda je przeważnie z okien swoje-go 
rozpędzonego samochodu. Widzi miasto, któ-re 
roi się od innych przedmiotów poruszających 
się z wielką prędkością, na trasach rozmaitych 
i przypadkowych. W rezultacie całość nie może 
już być odbierana inaczej, niż jako sekwencja 
obrazów w ruchu, jak w filmie. 
Samochód w istocie początkowo zdaje się 
odpowiadać na potrzeby systematycznej reor-ganizacji 
tkanki miejskiej poprzez skuteczny 
system zwany strefowaniem. W tradycyjnym 
mieście poruszano się przeważnie pieszo lub 
środkami transportu ciągniętymi przez zwie-rzęta 
(także pierwsze tramwaje były ciągnięte 
przez konie); przestrzeń pozostawała w nim 
zwarta i przede wszystkim niezróżnicowa-na 
pod kątem funkcji, stąd obok siebie stały 
2 F.S. Fitzgerald, Wielki Gatsby, przeł. A. Demkowska- 
-Bohdziewicz, Warszawa: Książka i Wiedza, 1990, s. 90. 
Stanów Zjednoczonych poetyki socrealizmu. 
Upton Sinclair i Bertold Brecht sytuują tutaj 
sceny swoich dzieł. Wreszcie liczni podróżni 
opisują, jak pociąg zwalnia aż do tempa ludz-kiego 
kroku, mknąc wśród magazynów, ogro-dzeń 
ze zwierzętami, strzelistych kominów, 
wśród plątaniny przedmieść, dymu i smro-du 
pochodzącego z rzeźni. Wysokościowce 
majaczą w oddali jak fatamorgana, lecz zdają 
się niedostępne wśród splotu rozgałęzień, 
którymi wezbrało miasto – bożek nowocze-snej 
cywilizacji. 
Sam dworzec kolejowy, szczególnie w Europie, 
staje się granicą, na której stykają się stare 
i nowe miasto, gdyż maksymalnie przybliża 
nową infrastrukturę do jego historycznej 
części, zarazem nie przekraczając jej progów. 
Jeśli zatem przyjrzymy się większości miejskich 
kartografii, zauważymy, iż nowy dworzec ko-lejowy 
ustawia się właśnie na miejscu starych 
murów, które – metaforycznie – obalił, przyj-mując, 
w szczególności we Włoszech, nazwy 
dawnych bram miejskich. Dworce kolejowe 
stają się w ten sposób symbolem nowego miasta 
i podkreślają to monumentalizmem, poniekąd 
przesadnym jak na coś, co ostatecznie nie jest 
niczym innym, jak tylko terminalem infra-struktury. 
Rodzi się teraz także mit prędkości. Victor 
Hugo tak opisuje podróż pociągiem: „To 
wspaniały ruch, powinno się go doświadczyć, 
by wiedzieć, w czym rzecz. Niespotykana 
prędkość. Kwiaty wzdłuż torów nie są już 
kwiatami, lecz plamami lub wręcz pasami; 
[…] tu i ówdzie cień, kształt jakiś pojawia się 
i znika jak blask obok drzwi wagonu”1. 
Percepcja przestrzeni zmienia się radykal-nie 
i opiera się teraz na kilku makroskopij-nych 
elementach krajobrazowych; szcze-góły 
umykają, można uchwycić najwyżej 
jeden, i to zaledwie przez ułamek sekundy, 
podczas gdy całość kompozycji staje się 
czytelna dopiero w skali terytorium – tak 
jak oddala się obraz od widza, by ten mógł 
go należycie ocenić. 
1 Cyt. za: M. Desportes, Paysages en mouvement: transports et 
perception de l’espace au XVIIIe–XXe siècle, Paris: Gallimard, 
2005, s. 115. 
Skrzyżowanie Thirty-Fourth Street z Sixth Avenue, 
Nowy Jork, ok. 1910 
fot. irving underhill, library of congress, lc-usz62-100111
domy, kramy, sklepy, składy itd. Podwyższone 
standardy higieny i dobrobytu doprowadziły 
do podziału miasta na sektory, a samochód 
dawał możliwość przebycia odległości między 
miejscem zamieszkania i miejscem pracy, mię-dzy 
centrum i przedmieściem. 
Z punktu widzenia rysunku tras różnica jest 
ostra i bardzo widoczna: obok oraz w miejscu 
tkanki krętych i wąskich ulic, licznych ślepych 
zaułków, ostrych zakrętów i podwórek, szczegól-nie 
charakterystycznych dla miast śródziemno-morskich, 
występuje teraz (a niejednokrotnie 
się na nią nakłada) regularna kratka prostych 
i bardzo szerokich ulic. Czasem rysuje się także 
dalekowzroczny podział na ruch pieszy i samo-chodowy, 
jak to się dzieje w szkicach Le Corbusie-ra 
dla jego Ville Contemporaine, i w zgodzie z es-tetyką, 
o której już w 1914 roku Antonio Sant’Elia 
pisał, iż powinna czerpać natchnienie z „ele-mentów 
nowego świata mechanicznego, który 
stworzyliśmy i którego architektura powinna być 
najlepszym wyrazem, najzupełniejszą syntezą, 
najskuteczniejszą artystyczną integracją”3. 
3 A. Sant’Elia, manifest L’architettura futurista, 1914, ed. G.D. 
Bonino, Milano: Rizzoli, 2009, s. 106. 
Miasto projektowane dla samochodu nie jest 
pomyślane tylko po to, by w nim przebywać, 
lecz i po to, by po nim jeździć. Stąd też wynika 
specyfika jego percepcji. 
Przeprowadzona przez Kevina Lyncha ankieta4 
wykazała, iż przeciętny mieszkaniec metro- 
4 K. Lynch, Obraz miasta, przeł. T. Jeleński, Kraków: Wy-dawnictwo 
Archiwolta, 2011. 
politańskiego obszaru Los Angeles nie potrafi 
dostarczyć szczegółowej mapy mentalnej 
miasta. Na prośbę o sporządzenie szkicu, któ-ry 
pozwoliłby ocenić, jaką percepcję kształtu 
swojego miasta mają jego mieszkańcy, nie 
był on w stanie stworzyć niczego innego niż 
zagmatwany obraz miejskiej decentralizacji. 
Zadanie wyodrębnienia centrum w pamięci 
pytanych osób okazywało się trudne. Miejskie 
arterie szybkiego ruchu sprawiają bowiem 
Great Union Stock Yards w Chicago, 1878 
Powyżej: Union Stock Yards w Chicago, 1907 
fot. geo r. lawrance co., library of congress 
library of congress, lc-dig-pga-02433
wrażenie wielkiej płynności, co oczywiście nie 
ułatwia lokalizacji poszczególnych elementów 
architektonicznych. Mieszkaniec Bostonu, mia-sta 
o planie starszym i bardziej tradycyjnym, 
umie zarysować ze względną dokładnością gra-nice 
dzielnic i położenie głównych budynków 
publicznych, ma za to niejasne pojęcie o trasach 
sytuujących się w obrębie tkanki miejskiej. 
O ile kolej żelazna włamała się w mury miej-skie, 
powodując stopniową ekspansję miasta 
poza jego pierwotne granice, lecz cały czas 
kierując się jasno zakreślonymi trasami, o tyle 
mnożenie się dróg i wzrost znaczenia transpor-tu 
indywidualnego sprawiają, że miasto gubi 
swój kształt – nie tylko z punktu widzenia ści-śle 
fizyczno-morfologicznego, lecz także z punk-tu 
widzenia jego percepcji przez użytkownika. 
Ten bowiem, z wyjątkiem kilku węzłów komu-nikacyjnych, 
traci coraz bardziej orientację 
i z coraz większym trudem potrafi ulokować 
siebie w obrębie organizmu miejskiego. 
Wyniki ankiety Kevina Lyncha uzyskają 
potwierdzenie w planie Brasílii5, powstałej 
5 Brasília została założona w 1960 roku jako nowa stolica 
kraju. Jej plan ma kształt samolotu otoczonego wielkim 
Lot dodaje do percepcji terytorium dwa nowe 
i kontrastujące z sobą elementy. Z jednej 
strony jest kwintesencją prędkości, jaką 
opiewali futuryści i konstruktywiści w przy-prawiających 
o zawrót głowy perspektywach 
i w aeropikturze włoskiej lat 20., w której ruch 
niepodzielnie panuje nad kompozycją. Z dru-giej 
strony stwarza po raz pierwszy możliwość 
spojrzenia panoptycznego, które przywraca 
każdy element na swoje miejsce. 
Krajobraz przedstawiany w malarstwie fu-turystycznym 
odzwierciedlał doświadczenie 
lotu nader odmienne od tego, jakie mają dziś 
pasażerowie nowoczesnego odrzutowca. Dzię-ki 
jego stabilności, niezmiennemu ciśnieniu 
atmosferycznemu i temperaturze, nawet nie 
zauważamy, że przenosimy się z prędkością 
800 kilometrów na godzinę, a podziwiamy 
tylko stateczny ruch krajobrazu za oknem 
– jak wówczas, kiedy wodzimy palcem po 
mapie. Lot futurystów odbywał się na pio-nierskich 
samolotach, często zbudowanych 
z drewna i płótna, i w swej akrobatyce dałby 
się z trudem porównać nawet ze współcze-snymi 
manewrami wojskowymi, gdyż do 
wrażeń dochodził wiatr, a skrajna niestabil-ność 
pojazdu potęgowała wrażenie prędkości, 
z niczego w środku lasu, by stać się stolicą 
państwa i odebrać wybrzeżu dawną przodującą 
rolę na rzecz wnętrza kraju. Brasília została 
zbudowana na dwóch wielkich, krzyżujących 
się autostradach i wyposażona w przestrzenie 
o wyobcowującym monumentalizmie, czynią-ce 
z niej wielki ikoniczny manifest hiper-planowanej 
architektury modernizmu. Dla 
obserwatora pozostaje nieogarniona i nie do 
zmierzenia. 
Wszak Brasília ukazuje zapewne swoje najlep-sze 
oblicze z najnowszego punktu widzenia, 
jaki technologia wymyśliła dla obserwatorów 
i projektantów: z perspektywy piątej elewacji, 
widoku z powietrza. Jeśli plan miasta, w hoł-dzie 
nowoczesności, obrazuje właśnie sylwetkę 
samolotu, tylko z samolotu można rozczytać 
i zrozumieć jego rysunek. 
sztucznym jeziorem. W środku miasta znajduje się sie-dziba 
rządu z wielkim placem, na którym stoją wszystkie 
gmachy ministerstw i parlament. Skala architektury 
– dzieła Oscara Niemeyera i architekta pejzażu Roberta 
Burle Marxa – jest gigantyczna i operuje kształtami 
często nacechowanymi skomplikowanym symbolizmem, 
nieczytelnym z perspektywy przechodnia. Wszystko to 
najwyraźniej czyni z Brasílii miasto zaprojektowane po to, 
by oglądać je z nowego punktu widzenia. 
Widok na 
San Francisco 
z pokładu 
sterowca, 1906 
fot. geo r. lawrance co., library of congress, 2007660473
która dosłownie wysadzała w powietrze różne 
punkty widzenia, rozrzucając je na wszystkie 
strony jak w kalejdoskopie. Trzeba będzie 
poczekać na pierwsze zdjęcia zebrane przez 
sterowce – duże i ślamazarne, ale właśnie 
dlatego bardzo stabilne i nadające się do lo-tów 
w celach handlowych6 – by uczynić z lotu 
narzędzie techniczne obserwacji terenu, któ-re 
w zasadniczy sposób zmieni jego odbiór. 
Widok z powietrza jest zarazem niedyskret-ny 
i intymny, gdyż łączy topograficzną 
ostrość z indywidualną rozpoznawalno-ścią 
miejsc stanowiących o więzi jednostki 
z terytorium. W jakimś sensie pogłębia on 
świadomość terytorium w sposób, jakiego 
nie byłaby w stanie zapewnić prosta karto-grafia, 
będąca w istocie widokiem pozbawio-nym 
detali. Dzięki aerofotografiom i zdję-ciom 
satelitarnym należącym już do domeny 
publicznej, poprzez rzeczywistość rozsze- 
6 Sterowce były pierwszym pojazdem lotnicznym, który 
potrafił pokonać także ocean. W porównaniu z pierwszy-mi 
samolotami cechowały się wyjątkową stabilnością 
i pojemnością. Cechy te umożliwiły także umieszczenie 
w nich laboratoriów naukowych i stacji pomiarowych. 
rzoną, do której powoli miasta zaczynają 
się przygotowywać7, obserwator znajdujący 
7 We współczesnych miastach niektóre miejsca, przez 
podłączenie do sieci, otrzymują nowe funkcje dostępu do 
informacji lub kontroli miejskiego otoczenia za pomocą 
smart technologies. Z zagadnienia komunikacji akcent 
przenosi się na dostęp umożliwiający jak najlepsze 
korzystanie z potencjału miejskiego dla wszystkich. Place 
mają wolny dostęp do sieci bezprzewodowej, w transpor-cie 
publicznym użytkownik w czasie realnym otrzymuje 
na własny telefon informacje o tym, gdzie się obecnie 
„Samoloty stały się czymś tak potwornie pospolitym” – 
rysunek Willa Crawforda, 1911 
Fotografia planu Brasílii stworzonego przez Lucio Costę 
w 1957 roku (kolekcja muzeum Espaço Lúcio Costa 
w Brasílii) 
fot. uri rosenheck/wikimedia commons 
library of congress, lc-dig-ppmsca-27765 
się w danym miejscu zyskuje dziś pełną 
percepcję samego siebie w swoim miejskim 
otoczeniu. W przyszłości, dzięki systemom 
partycypacji znajdującym się obecnie jeszcze 
w fazie zarodkowej, a stosowanym w crowd 
mapping, prawdopodobnie będzie mógł także 
zmieniać jakość, dostępność i możliwość jej 
dzielenia oraz wpływać na nie. Dotrze tym 
samym do ostatniej, od wieków upragnionej 
granicy w relacji ruchu i przestrzeni – gra-nicy, 
za którą kryje się wszechobecność. 
tłumaczenie z włoskiego: 
emiliano ranocchi 
znajduje, jaki jest spodziewany czas dojazdu oraz rozkład 
połączeń. Zabytki same oprowadzają zwiedzających. 
Te nowe przestrzenie szybko zmieniają oblicze miasta, 
zastępując dawne, już przestarzałe funkcje. W Cagliari na 
przykład w miejscach, gdzie dawniej znajdowały się kosze 
na śmieci, ulokowało mikroparki z jedną ławką, fontanną, 
zadaszeniem chroniącym przed słońcem, gniazdkiem 
służącym do doładowania telefonów komórkowych i lap-topów, 
wreszcie z wolnym dostępem do sieci. Przestrzenie 
te służą jako miejsce odpoczynku, orientacji i informacji 
zarówno mieszkańcom miasta, jak i turystom.

More Related Content

What's hot

Philippe Rahm, W stronę urbanistyki termodynamicznej
Philippe Rahm, W stronę urbanistyki termodynamicznejPhilippe Rahm, W stronę urbanistyki termodynamicznej
Philippe Rahm, W stronę urbanistyki termodynamicznejMałopolski Instytut Kultury
 
Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...
Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...
Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...Małopolski Instytut Kultury
 
O nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowego
O nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowegoO nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowego
O nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowegoMałopolski Instytut Kultury
 
Jean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowej
Jean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowejJean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowej
Jean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowejMałopolski Instytut Kultury
 
Stefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, Terra
Stefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, TerraStefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, Terra
Stefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, TerraMałopolski Instytut Kultury
 
Levente Polyak, Miasto jako pole bitwy. Cztery debaty na temat krajobrazu Bud...
Levente Polyak, Miasto jako pole bitwy. Cztery debaty na temat krajobrazu Bud...Levente Polyak, Miasto jako pole bitwy. Cztery debaty na temat krajobrazu Bud...
Levente Polyak, Miasto jako pole bitwy. Cztery debaty na temat krajobrazu Bud...Małopolski Instytut Kultury
 
Agnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", Blokowiska
Agnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", BlokowiskaAgnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", Blokowiska
Agnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", BlokowiskaMałopolski Instytut Kultury
 
Ewa Zamorska-Przyłuska, Nowoczesny, nowoczesna, nowoczesne
Ewa Zamorska-Przyłuska, Nowoczesny, nowoczesna, nowoczesneEwa Zamorska-Przyłuska, Nowoczesny, nowoczesna, nowoczesne
Ewa Zamorska-Przyłuska, Nowoczesny, nowoczesna, nowoczesneMałopolski Instytut Kultury
 

What's hot (20)

Philippe Rahm, W stronę urbanistyki termodynamicznej
Philippe Rahm, W stronę urbanistyki termodynamicznejPhilippe Rahm, W stronę urbanistyki termodynamicznej
Philippe Rahm, W stronę urbanistyki termodynamicznej
 
Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...
Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...
Portretowanie architektury. Między fotograficzną konwencją i wizualnym eksper...
 
Samu Szemerey - Tożsamości blokowiska
Samu Szemerey - Tożsamości blokowiskaSamu Szemerey - Tożsamości blokowiska
Samu Szemerey - Tożsamości blokowiska
 
Dawid Krysiński
Dawid KrysińskiDawid Krysiński
Dawid Krysiński
 
O nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowego
O nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowegoO nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowego
O nową robotniczą rewolucję. Transcendentny sens miasta przemysłowego
 
Piotr Winskowski, Motywy maszyny, Nowoczesności
Piotr Winskowski, Motywy maszyny, NowoczesnościPiotr Winskowski, Motywy maszyny, Nowoczesności
Piotr Winskowski, Motywy maszyny, Nowoczesności
 
Dorota Jędruch, Oko języka
Dorota Jędruch, Oko językaDorota Jędruch, Oko języka
Dorota Jędruch, Oko języka
 
Marcin Wicha, Krajobraz z plakatem
Marcin Wicha, Krajobraz z plakatemMarcin Wicha, Krajobraz z plakatem
Marcin Wicha, Krajobraz z plakatem
 
Przemiany miast przemysłowych
Przemiany miast przemysłowychPrzemiany miast przemysłowych
Przemiany miast przemysłowych
 
Roman Rutkowski, Puste?
Roman Rutkowski, Puste?Roman Rutkowski, Puste?
Roman Rutkowski, Puste?
 
Wszystko momentalnie podupada
Wszystko momentalnie podupadaWszystko momentalnie podupada
Wszystko momentalnie podupada
 
Jean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowej
Jean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowejJean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowej
Jean-Louis Cohen, Architektura szkicowania: Doświadczenie II wojny światowej
 
Levente Polyák - Wymiana na ulicy
Levente Polyák - Wymiana na ulicyLevente Polyák - Wymiana na ulicy
Levente Polyák - Wymiana na ulicy
 
Stefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, Terra
Stefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, TerraStefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, Terra
Stefan Muller, Michał Duda, Roman Rutkowski, Terra
 
Minimalne mieszkania
Minimalne mieszkaniaMinimalne mieszkania
Minimalne mieszkania
 
Łukasz Stanek, Kolektywny luksus
Łukasz Stanek, Kolektywny luksusŁukasz Stanek, Kolektywny luksus
Łukasz Stanek, Kolektywny luksus
 
Levente Polyak, Miasto jako pole bitwy. Cztery debaty na temat krajobrazu Bud...
Levente Polyak, Miasto jako pole bitwy. Cztery debaty na temat krajobrazu Bud...Levente Polyak, Miasto jako pole bitwy. Cztery debaty na temat krajobrazu Bud...
Levente Polyak, Miasto jako pole bitwy. Cztery debaty na temat krajobrazu Bud...
 
Luca Molinari, Zamorze, Przestrzenie kolonialne
Luca Molinari, Zamorze, Przestrzenie kolonialneLuca Molinari, Zamorze, Przestrzenie kolonialne
Luca Molinari, Zamorze, Przestrzenie kolonialne
 
Agnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", Blokowiska
Agnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", BlokowiskaAgnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", Blokowiska
Agnieszka Wołodźko, "Niechciana spuścizna", Blokowiska
 
Ewa Zamorska-Przyłuska, Nowoczesny, nowoczesna, nowoczesne
Ewa Zamorska-Przyłuska, Nowoczesny, nowoczesna, nowoczesneEwa Zamorska-Przyłuska, Nowoczesny, nowoczesna, nowoczesne
Ewa Zamorska-Przyłuska, Nowoczesny, nowoczesna, nowoczesne
 

Viewers also liked

Alessio Bortot, Niepokój cudowności w epoce baroku
Alessio Bortot, Niepokój cudowności w epoce barokuAlessio Bortot, Niepokój cudowności w epoce baroku
Alessio Bortot, Niepokój cudowności w epoce barokuMałopolski Instytut Kultury
 
Francesco Bergamo, Niesamowita ekologia przestrzeni wirtualnej
Francesco Bergamo, Niesamowita ekologia przestrzeni wirtualnejFrancesco Bergamo, Niesamowita ekologia przestrzeni wirtualnej
Francesco Bergamo, Niesamowita ekologia przestrzeni wirtualnejMałopolski Instytut Kultury
 
Mario Perniola, Wampiryzm i seksapil nieorganiczności
Mario Perniola, Wampiryzm i seksapil nieorganicznościMario Perniola, Wampiryzm i seksapil nieorganiczności
Mario Perniola, Wampiryzm i seksapil nieorganicznościMałopolski Instytut Kultury
 

Viewers also liked (20)

Tim Ingold
Tim IngoldTim Ingold
Tim Ingold
 
Nunzia Bonifati
Nunzia BonifatiNunzia Bonifati
Nunzia Bonifati
 
Tim Ingold, Katarzyna Wala, Magdalena Zych
Tim Ingold, Katarzyna Wala, Magdalena ZychTim Ingold, Katarzyna Wala, Magdalena Zych
Tim Ingold, Katarzyna Wala, Magdalena Zych
 
Stephan Rammpler
Stephan RammplerStephan Rammpler
Stephan Rammpler
 
Maciej Rawluk, Jedynka
Maciej Rawluk, JedynkaMaciej Rawluk, Jedynka
Maciej Rawluk, Jedynka
 
Agostino De Rosa
Agostino De RosaAgostino De Rosa
Agostino De Rosa
 
Rossano Baronciani
Rossano BaroncianiRossano Baronciani
Rossano Baronciani
 
Paweł Jaworski
Paweł JaworskiPaweł Jaworski
Paweł Jaworski
 
Emiliano Ranocchi
Emiliano RanocchiEmiliano Ranocchi
Emiliano Ranocchi
 
Auge
AugeAuge
Auge
 
Krzysztof Korżyk, Mit przestrzeni
Krzysztof Korżyk, Mit przestrzeniKrzysztof Korżyk, Mit przestrzeni
Krzysztof Korżyk, Mit przestrzeni
 
Marcin Szoska, Fenomenologiczny obóz treningowy
Marcin Szoska, Fenomenologiczny obóz treningowyMarcin Szoska, Fenomenologiczny obóz treningowy
Marcin Szoska, Fenomenologiczny obóz treningowy
 
Isabella Friso, Doświadczenie granicy
Isabella Friso, Doświadczenie granicyIsabella Friso, Doświadczenie granicy
Isabella Friso, Doświadczenie granicy
 
Marco Zanta, Rzeczy
Marco Zanta, RzeczyMarco Zanta, Rzeczy
Marco Zanta, Rzeczy
 
Giuseppe Longo, Strażnik wieży
Giuseppe Longo, Strażnik wieżyGiuseppe Longo, Strażnik wieży
Giuseppe Longo, Strażnik wieży
 
Alessio Bortot, Niepokój cudowności w epoce baroku
Alessio Bortot, Niepokój cudowności w epoce barokuAlessio Bortot, Niepokój cudowności w epoce baroku
Alessio Bortot, Niepokój cudowności w epoce baroku
 
Francesco Bergamo, Niesamowita ekologia przestrzeni wirtualnej
Francesco Bergamo, Niesamowita ekologia przestrzeni wirtualnejFrancesco Bergamo, Niesamowita ekologia przestrzeni wirtualnej
Francesco Bergamo, Niesamowita ekologia przestrzeni wirtualnej
 
Mario Perniola, Wampiryzm i seksapil nieorganiczności
Mario Perniola, Wampiryzm i seksapil nieorganicznościMario Perniola, Wampiryzm i seksapil nieorganiczności
Mario Perniola, Wampiryzm i seksapil nieorganiczności
 
Jakub Woynarowski, Horror
Jakub Woynarowski, HorrorJakub Woynarowski, Horror
Jakub Woynarowski, Horror
 
Nicholas Royle, Niesamowite
Nicholas Royle, NiesamowiteNicholas Royle, Niesamowite
Nicholas Royle, Niesamowite
 

Similar to Matteo Trincas

KINO „KIJÓW” (OBECNIE KIJÓW.CENTRUM): "Nowoczesny Kraków sprzed pół wieku" (s...
KINO „KIJÓW” (OBECNIE KIJÓW.CENTRUM): "Nowoczesny Kraków sprzed pół wieku" (s...KINO „KIJÓW” (OBECNIE KIJÓW.CENTRUM): "Nowoczesny Kraków sprzed pół wieku" (s...
KINO „KIJÓW” (OBECNIE KIJÓW.CENTRUM): "Nowoczesny Kraków sprzed pół wieku" (s...Małopolski Instytut Kultury
 
Czynnik komunikacji a rozwój miast od początku dziejów do końca XX wieku: Szk...
Czynnik komunikacji a rozwój miast od początku dziejów do końca XX wieku: Szk...Czynnik komunikacji a rozwój miast od początku dziejów do końca XX wieku: Szk...
Czynnik komunikacji a rozwój miast od początku dziejów do końca XX wieku: Szk...Marcin Senderski
 
ROLA ULICY ŚRÓDMIEJSKIEJ W STRUKTURZE FUNKCJONALNOPRZESTRZENNEJ PRZEMYŚLA.
ROLA ULICY ŚRÓDMIEJSKIEJ W STRUKTURZE FUNKCJONALNOPRZESTRZENNEJ PRZEMYŚLA. ROLA ULICY ŚRÓDMIEJSKIEJ W STRUKTURZE FUNKCJONALNOPRZESTRZENNEJ PRZEMYŚLA.
ROLA ULICY ŚRÓDMIEJSKIEJ W STRUKTURZE FUNKCJONALNOPRZESTRZENNEJ PRZEMYŚLA. Paweł Wojdylak
 
Joanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i place
Joanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i placeJoanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i place
Joanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i placeMałopolski Instytut Kultury
 
Magdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialne
Magdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialneMagdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialne
Magdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialneMałopolski Instytut Kultury
 
Vladimir Czumalo, "Miasto przed miastem", Architektura organiczna
Vladimir Czumalo, "Miasto przed miastem", Architektura organicznaVladimir Czumalo, "Miasto przed miastem", Architektura organiczna
Vladimir Czumalo, "Miasto przed miastem", Architektura organicznaMałopolski Instytut Kultury
 
Michał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmu
Michał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmuMichał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmu
Michał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmuMałopolski Instytut Kultury
 
Nowy open document dokument tekstowy (2)
Nowy open document dokument tekstowy (2)Nowy open document dokument tekstowy (2)
Nowy open document dokument tekstowy (2)KellyHall1234
 
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, Nowoczesności
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, NowoczesnościMarcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, Nowoczesności
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, NowoczesnościMałopolski Instytut Kultury
 
Jakub Puchalski, "Na krakowskim rynku". Anna Budzałek, "Sukiennice", Przestrz...
Jakub Puchalski, "Na krakowskim rynku". Anna Budzałek, "Sukiennice", Przestrz...Jakub Puchalski, "Na krakowskim rynku". Anna Budzałek, "Sukiennice", Przestrz...
Jakub Puchalski, "Na krakowskim rynku". Anna Budzałek, "Sukiennice", Przestrz...Małopolski Instytut Kultury
 
Bartosz Haduch, "Krykiet w Czandigarh", Przestrzenie władzy
Bartosz Haduch, "Krykiet w Czandigarh", Przestrzenie władzyBartosz Haduch, "Krykiet w Czandigarh", Przestrzenie władzy
Bartosz Haduch, "Krykiet w Czandigarh", Przestrzenie władzyMałopolski Instytut Kultury
 
HISTORIA ARCHITEKTURY EUROPEJSKIEJ TYLKO DLA ORŁÓW - SKRÓT.pdf
HISTORIA ARCHITEKTURY EUROPEJSKIEJ TYLKO DLA ORŁÓW - SKRÓT.pdfHISTORIA ARCHITEKTURY EUROPEJSKIEJ TYLKO DLA ORŁÓW - SKRÓT.pdf
HISTORIA ARCHITEKTURY EUROPEJSKIEJ TYLKO DLA ORŁÓW - SKRÓT.pdfTOMEK21
 
Poradnik dobrych praktyk architektonicznych. Praska kamienica
Poradnik dobrych praktyk architektonicznych. Praska kamienicaPoradnik dobrych praktyk architektonicznych. Praska kamienica
Poradnik dobrych praktyk architektonicznych. Praska kamienicaPorozumieniedlaPragi
 
Praski Michałów Historia, Przestrzeń, Tożsamość
Praski Michałów Historia, Przestrzeń, TożsamośćPraski Michałów Historia, Przestrzeń, Tożsamość
Praski Michałów Historia, Przestrzeń, TożsamośćMichalow
 
Tramwaj motorem rozwoju sródmieścia Szczecina
Tramwaj motorem rozwoju sródmieścia SzczecinaTramwaj motorem rozwoju sródmieścia Szczecina
Tramwaj motorem rozwoju sródmieścia SzczecinaPiotr Pieczyński
 

Similar to Matteo Trincas (20)

KINO „KIJÓW” (OBECNIE KIJÓW.CENTRUM): "Nowoczesny Kraków sprzed pół wieku" (s...
KINO „KIJÓW” (OBECNIE KIJÓW.CENTRUM): "Nowoczesny Kraków sprzed pół wieku" (s...KINO „KIJÓW” (OBECNIE KIJÓW.CENTRUM): "Nowoczesny Kraków sprzed pół wieku" (s...
KINO „KIJÓW” (OBECNIE KIJÓW.CENTRUM): "Nowoczesny Kraków sprzed pół wieku" (s...
 
Czynnik komunikacji a rozwój miast od początku dziejów do końca XX wieku: Szk...
Czynnik komunikacji a rozwój miast od początku dziejów do końca XX wieku: Szk...Czynnik komunikacji a rozwój miast od początku dziejów do końca XX wieku: Szk...
Czynnik komunikacji a rozwój miast od początku dziejów do końca XX wieku: Szk...
 
Adam Nadolny, "Akt zakupu", Przestrzenie handlu
Adam Nadolny, "Akt zakupu", Przestrzenie handluAdam Nadolny, "Akt zakupu", Przestrzenie handlu
Adam Nadolny, "Akt zakupu", Przestrzenie handlu
 
ROLA ULICY ŚRÓDMIEJSKIEJ W STRUKTURZE FUNKCJONALNOPRZESTRZENNEJ PRZEMYŚLA.
ROLA ULICY ŚRÓDMIEJSKIEJ W STRUKTURZE FUNKCJONALNOPRZESTRZENNEJ PRZEMYŚLA. ROLA ULICY ŚRÓDMIEJSKIEJ W STRUKTURZE FUNKCJONALNOPRZESTRZENNEJ PRZEMYŚLA.
ROLA ULICY ŚRÓDMIEJSKIEJ W STRUKTURZE FUNKCJONALNOPRZESTRZENNEJ PRZEMYŚLA.
 
Joanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i place
Joanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i placeJoanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i place
Joanna Orlik, "Chodźmy zobaczyć co słychać na rynku", Ulice i place
 
Magdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialne
Magdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialneMagdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialne
Magdalena Staniszkis, Kolonizacja przestrzeni wspólnej, Przestrzenie kolonialne
 
Vladimir Czumalo, "Miasto przed miastem", Architektura organiczna
Vladimir Czumalo, "Miasto przed miastem", Architektura organicznaVladimir Czumalo, "Miasto przed miastem", Architektura organiczna
Vladimir Czumalo, "Miasto przed miastem", Architektura organiczna
 
Michał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmu
Michał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmuMichał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmu
Michał Wiśniewski, "Tradycja i harmonia", Wokół funkcjonalizmu
 
Nowy open document dokument tekstowy (2)
Nowy open document dokument tekstowy (2)Nowy open document dokument tekstowy (2)
Nowy open document dokument tekstowy (2)
 
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, Nowoczesności
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, NowoczesnościMarcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, Nowoczesności
Marcin Jarząbek, Dziedzictwo (sic!) modernizmu, Nowoczesności
 
Tadeusz Sławek, "Miasto i bezkres", Bezkres
Tadeusz Sławek, "Miasto i bezkres", BezkresTadeusz Sławek, "Miasto i bezkres", Bezkres
Tadeusz Sławek, "Miasto i bezkres", Bezkres
 
Jakub Puchalski, "Na krakowskim rynku". Anna Budzałek, "Sukiennice", Przestrz...
Jakub Puchalski, "Na krakowskim rynku". Anna Budzałek, "Sukiennice", Przestrz...Jakub Puchalski, "Na krakowskim rynku". Anna Budzałek, "Sukiennice", Przestrz...
Jakub Puchalski, "Na krakowskim rynku". Anna Budzałek, "Sukiennice", Przestrz...
 
Piotr Winskowski, Dom u-miarkowany
Piotr Winskowski, Dom u-miarkowanyPiotr Winskowski, Dom u-miarkowany
Piotr Winskowski, Dom u-miarkowany
 
Bartosz Haduch, "Krykiet w Czandigarh", Przestrzenie władzy
Bartosz Haduch, "Krykiet w Czandigarh", Przestrzenie władzyBartosz Haduch, "Krykiet w Czandigarh", Przestrzenie władzy
Bartosz Haduch, "Krykiet w Czandigarh", Przestrzenie władzy
 
HISTORIA ARCHITEKTURY EUROPEJSKIEJ TYLKO DLA ORŁÓW - SKRÓT.pdf
HISTORIA ARCHITEKTURY EUROPEJSKIEJ TYLKO DLA ORŁÓW - SKRÓT.pdfHISTORIA ARCHITEKTURY EUROPEJSKIEJ TYLKO DLA ORŁÓW - SKRÓT.pdf
HISTORIA ARCHITEKTURY EUROPEJSKIEJ TYLKO DLA ORŁÓW - SKRÓT.pdf
 
O 2 takich
O 2 takichO 2 takich
O 2 takich
 
Poradnik dobrych praktyk architektonicznych. Praska kamienica
Poradnik dobrych praktyk architektonicznych. Praska kamienicaPoradnik dobrych praktyk architektonicznych. Praska kamienica
Poradnik dobrych praktyk architektonicznych. Praska kamienica
 
Praski Michałów Historia, Przestrzeń, Tożsamość
Praski Michałów Historia, Przestrzeń, TożsamośćPraski Michałów Historia, Przestrzeń, Tożsamość
Praski Michałów Historia, Przestrzeń, Tożsamość
 
Dylematy hybrydy
Dylematy hybrydyDylematy hybrydy
Dylematy hybrydy
 
Tramwaj motorem rozwoju sródmieścia Szczecina
Tramwaj motorem rozwoju sródmieścia SzczecinaTramwaj motorem rozwoju sródmieścia Szczecina
Tramwaj motorem rozwoju sródmieścia Szczecina
 

More from Małopolski Instytut Kultury

PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)Małopolski Instytut Kultury
 
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)Małopolski Instytut Kultury
 
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...Małopolski Instytut Kultury
 
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...Małopolski Instytut Kultury
 
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...Małopolski Instytut Kultury
 
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...Małopolski Instytut Kultury
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)Małopolski Instytut Kultury
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...Małopolski Instytut Kultury
 
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)Małopolski Instytut Kultury
 

More from Małopolski Instytut Kultury (20)

Oficyna Raczków- przewodnik.pdf
Oficyna Raczków- przewodnik.pdfOficyna Raczków- przewodnik.pdf
Oficyna Raczków- przewodnik.pdf
 
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
PAŁAC THETSCHLÓW W JASZCZUROWEJ - „Powidoki” (wystawa)
 
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
PARK IM. DRA H. JORDANA W KRAKOWIE - „Ogród zabaw ruchowych” (wystawa)
 
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
KASA OSZCZĘDNOŚCI MIASTA KRAKOWA - „Oszczędność i dobrobyt” (wystawa)
 
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
FABRYKA LOKOMOTYW „FABLOK” W CHRZANOWIE - „Szlakiem Fabloku” (przewodnik)
 
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
KOŚCIÓŁ I KLASZTOR PIJARÓW W KRAKOWIE (pocztówka)
 
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
„Miejsce i architektura” – Stary Teatr – Konserwatorium Muzyczne w Krakowie (...
 
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
PRACOWNIA LUTNICZA MARDUŁÓW W ZAKOPANEM - "Instrument z duszą" (wystawa)
 
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
ZAŁOŻENIE OO. PAULINÓW NA SKAŁCE W KRAKOWIE - "Bracia w bieli" (wystawa)
 
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
ZESPÓŁ SZKÓŁ PLASTYCZNYCH IM. ANTONIEGO KENARA W ZAKOPANEM - "Szkoła pełna pa...
 
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
DWÓR I.J. PADEREWSKIEGO W KĄŚNEJ DOLNEJ "Paderewski - geniusz i charyzma" (wy...
 
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni"  (prezen...
MUZEUM PRZYRODNICZE ISEZ PAN W KRAKOWIE "Nosorożec i zwłoki w łaźni" (prezen...
 
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa) PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
PARK KRAKOWSKI "Dla ciała i ducha " (wystawa)
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE "Tajemnice pałacu na Wesołej" (prezentacja)
 
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
PAŁAC PUSŁOWSKICH W KRAKOWIE"Tajemnice willi na Wesołej" (wystawa)
 
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
BELUARD W ROŻNOWIE (przewodnik)
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE cz. 1 "Z dreszczykiem", cz. 2 "Ptaszarnia karła Wą...
 
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
KOŚCIÓŁ PW. ŚW. BARTŁOMIEJA W NIEDZICY "Kościół u stóp zamku" (wystawa)
 
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
ZAMEK W CZCHOWIE (baner)
 
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
PAŁAC POTOCKICH W KRAKOWIE (pocztówka)
 

Matteo Trincas

  • 1. Matteo Trincas Coraz to z innego punktu widzenia Percepcja przestrzeni, która nas otacza, jest pochodną infrastruktury kulturowej i technologicznej lub też jej braku. Natura i złożoność narzę-dzi, za pomocą których już od zamierzchłej przeszłości człowiek podchodził do krajobra-zu, nie tylko kiedy go obserwował, lecz także kiedy go mierzył, zmieniał i przemierzał, sprawiały, że zmieniała się także jego percep-cja. To z kolei sprzyjało powstawaniu licznych technik służących tworzeniu środowiska dla ludzi, czyniąc je milszym dla oka i wygodniej-szym w użytkowaniu. Od kiedy istnieje społeczeństwo miejskie, architekci dawali sobie doskonale radę z pro-jektowaniem miasta, potrafili dodawać mu monumentalności za pomocą przemyślanego układu przestrzeni i artefaktów (wystarczy pomyśleć o drodze procesyjnej w Babilonie lub o kolumnadach egipskich świątyń). Z racji niedoskonałości technicznej przedstawienia ich są jednak nader rzadkie i pozostawiają wiele do życzenia. Chociaż nie ulega wątpli-wości, iż starożytni mieli pełną świadomość efektów, które chcieli osiągnąć, gdy w taki czy inny sposób kształtowali przestrzeń, bardzo niewiele wiemy o tym, jaki świat jawił się ich oczom. Pejzaż występuje tu i ówdzie jako ele-ment ornamentalny w malarstwie rzymskim, w mozaikach późnego antyku i w malarstwie średniowiecznym, ale pozostaje przeważnie na drugim planie, rzadko kiedy występuje auto-nomicznie. Jeśli nawet miasto bywa przedsta-wiane w całości, celem takiej reprezentacji jest dokładne zarysowanie murów, bram i głów-nych budynków publicznych (jak pokazują chociażby znane mapy watykańskie lub ryciny Münstera); wolno mieć przy tym wątpliwości co do wierności podobnych przedstawień. Na to, by miasto stało się przedmiotem este-tycznego doznania, którego percepcja może być obiektem przekazu, trzeba będzie poczekać, aż skodyfikowana zostanie perspektywa. Dzięki niej rysunek lub obraz będzie wreszcie w sta-nie udostępnić widzowi wrażenie szerokości i głębokości pola widzenia. Jest to pierwsza rewolucja technologiczna, która umożliwi jasny przekaz przedmiotu percepcji. Sztuka XV wieku, szczególnie włoska, precy-zyjnie oddaje już przestrzeń miejską i kra-jobraz, ale przedstawienia te są całkowicie nieruchome, gdyż tworzone na podstawie geometrii opisowej. Miasto jest statycznym teatrem powściągliwej akcji, która odbywa się w obrębie jego murów, tworzy jedność z zamieszkującymi je posta-ciami, wraz z nimi stanowiąc zwartą grupę plastyczną. Piero della Francesca przedstawia Battistę Sforzę i Federica z Montefeltro z taką samą atencją, z jaką maluje krajobraz za ich plecami, włącznie z okrętami na morzu; krwawa scena Biczowania z Urbino została zaś zobrazowana w idealnym porządku i zarówno Umęczony, jak i jego kaci są dostojnym ele-mentem wystroju miasta. Ono to w ostatecz- autoportret 2 [45] 2014 | 24
  • 2. sytuuje się z dala od centrum i ludzie zaczynają dojeżdżać do pracy. Zjawisku temu sprzyjają nowe możliwości dostępu i wygoda podróży, dla których warunki stworzyła dopiero kolej żelazna. Miasto przełamuje w ten sposób formę zamkniętą i zaczyna otwierać się gwiaździście we wszystkich kierunkach, wzdłuż szlaków no-wych torów kolejowych, w stronę podmiejskich miejscowości. Oczywiście zmienia się w konsekwencji także jego percepcja. Jeśli bowiem wcześniej dostęp do miasta był jasno określony, teraz miasto staje się rozłożyste, rozstrzępione. Dojeżdża się bardzo długo i wydaje się, że dojazd ten nie ma końca. Przejeżdża się obok szeregu fabryk, baraków, infrastruktury – mijając ikony nowo-czesności, które otaczają jądro starszej osady. Jedna z radykalnych zmian wprowadzonych w krajobraz miejski przez owe ogromne trakcje kolejowe i gigantyczne jezdnie, przez to nieokreślone i nieuchwytne miasto, robiła tak ogromne wrażenie, że wielokrotnie była uwieczniana w literaturze, stając się – czasem niezamierzenie – ikoną miejskiego krajobrazu początku XX wieku w wyobraźni zbiorowej. Mowa tu o Chicago Union Stock Yards. Podob-nie jak inne wielkie składy żywności i miejsca obróbki towarów, powstające wszędzie na świecie z powodów logistycznych przy torach kolejowych, stanowią one bramę Chicago dla przyjeżdżających pociągiem. Z początku roz-strzępione, dalej coraz bardziej zwarte, miasto kipi nieustannym, lecz także zatrważającym, nieludzkim ruchem. Wagony, zwalniające, by przejechać przez gąszcz zwrotnic, spra-wiają wrażenie, jakby zaraz miały ugrzęznąć i utonąć, podczas gdy w oddali zarysowują się sylwetki budynków miasta, które, choć bliskie, podróżnemu, jawi się jako nieosiągalne. Carl Sandburg opiewa je w swoich Chicago Po-ems, stanowiących próbę wszczepienia na teren nym rozrachunku jest prawdziwym protago-nistą obrazu. Podczas gdy później raczej środki lokomocji będą wpływać na doświadczenie pejzażu i miasta, w okresie, gdy poruszano się jeszcze powoli i z trudem, także punkt widzenia pozostawał przeważnie nieruchomy i nie-zmienny, przez co odpowiadał perspektywie centralnej. Projektowanie miasta dostoso-wywało się zatem do tego rodzaju percepcji i skłaniało do tworzenia idealnych modeli miast, jak Sforzinda, zaprojektowana przez Filareta dla książąt Mediolanu, oraz inne miasta pomyślane jako rezydencje owych renesansowych władców, wykształconych i oświeconych, którzy rządzili włoskimi państewkami tamtej epoki, jak Pienza lub Sabbioneta. Dopiero w XIX wieku technika wysadzi w powietrze sztywny punkt widzenia i roz-wijające się miasto średniej wielkości będzie zmuszone się do tego dostosować. Po zburze-niu murów, które czyniły z miast twierdze, zakwitną parki, promenady, aleje i rozwinie się środek, który – jak żaden inny – rady-kalnie zmieni doświadczenie ruchu: kolej żelazna. Do tej pory miasta cechowały się tym, że były obszarem jasno wykreślonym, z podobnie wyraźnie oznaczonymi miejscami wstępu: dualizm wieś – miasto miał w murach miej-skich swą granicę. Po przekroczeniu bram miasta różnica między światem wiejskim, który pozostawał za plecami, a światem miej-skim była bardzo odczuwalna. Kolej żelazna, której efektywność i częstotli-wość kursowania przewyższała wielokrotnie dyliżanse pocztowe, umożliwiła aktywację pierwszych systemów miejskiego transpor-tu publicznego, a wraz z nimi oddzielenie miejsca pracy od miejsca zamieszkania. Od połowy XIX wieku wiele prestiżowych dzielnic Greenwich Street, Nowy Jork, 1934 fot. harold e. steele, library of congress, lc-usz62-107692
  • 3. Od końca XIX wieku mechaniczna prędkość staje się doświadczeniem dostępnym dla wszystkich. W ruchu samochodowym łączą się ponadto upojenie prędkością i wolnością prze-mierzania wielkich przestrzeni. Francis Scott Fitzgerald opisuje jazdę przez Nowy Jork samo-chodem z chromowanymi błotnikami „rozpo-startymi jak skrzydła”. Kreśli miasto wirujące, w opętańczym ruchu, w którym jednak od cza-su do czasu przejeżdża się przez mosty. Wtedy wolna przestrzeń rzeki rozpościera przed oczyma niezmiernie szeroki widok. Nowy Jork jawi się wówczas jako miasto „widziane po raz pierwszy, z jego pierwszą, szaloną zapowiedzią wszystkich cudów i piękności świata”2. Scott Fitzgerald wyraża tu nieświadomie aspekt, który będzie miał doniosłe znaczenie w debacie urbanistycznej po II wojnie świato-wej: miasto nie stanowi już tylko problemu na-tury funkcjonalnej, formalnej i socjologicznej, lecz przyczynia się do ukształtowania krytyki percepcji. Szczególnie obserwator miasta ame-rykańskiego ogląda je przeważnie z okien swoje-go rozpędzonego samochodu. Widzi miasto, któ-re roi się od innych przedmiotów poruszających się z wielką prędkością, na trasach rozmaitych i przypadkowych. W rezultacie całość nie może już być odbierana inaczej, niż jako sekwencja obrazów w ruchu, jak w filmie. Samochód w istocie początkowo zdaje się odpowiadać na potrzeby systematycznej reor-ganizacji tkanki miejskiej poprzez skuteczny system zwany strefowaniem. W tradycyjnym mieście poruszano się przeważnie pieszo lub środkami transportu ciągniętymi przez zwie-rzęta (także pierwsze tramwaje były ciągnięte przez konie); przestrzeń pozostawała w nim zwarta i przede wszystkim niezróżnicowa-na pod kątem funkcji, stąd obok siebie stały 2 F.S. Fitzgerald, Wielki Gatsby, przeł. A. Demkowska- -Bohdziewicz, Warszawa: Książka i Wiedza, 1990, s. 90. Stanów Zjednoczonych poetyki socrealizmu. Upton Sinclair i Bertold Brecht sytuują tutaj sceny swoich dzieł. Wreszcie liczni podróżni opisują, jak pociąg zwalnia aż do tempa ludz-kiego kroku, mknąc wśród magazynów, ogro-dzeń ze zwierzętami, strzelistych kominów, wśród plątaniny przedmieść, dymu i smro-du pochodzącego z rzeźni. Wysokościowce majaczą w oddali jak fatamorgana, lecz zdają się niedostępne wśród splotu rozgałęzień, którymi wezbrało miasto – bożek nowocze-snej cywilizacji. Sam dworzec kolejowy, szczególnie w Europie, staje się granicą, na której stykają się stare i nowe miasto, gdyż maksymalnie przybliża nową infrastrukturę do jego historycznej części, zarazem nie przekraczając jej progów. Jeśli zatem przyjrzymy się większości miejskich kartografii, zauważymy, iż nowy dworzec ko-lejowy ustawia się właśnie na miejscu starych murów, które – metaforycznie – obalił, przyj-mując, w szczególności we Włoszech, nazwy dawnych bram miejskich. Dworce kolejowe stają się w ten sposób symbolem nowego miasta i podkreślają to monumentalizmem, poniekąd przesadnym jak na coś, co ostatecznie nie jest niczym innym, jak tylko terminalem infra-struktury. Rodzi się teraz także mit prędkości. Victor Hugo tak opisuje podróż pociągiem: „To wspaniały ruch, powinno się go doświadczyć, by wiedzieć, w czym rzecz. Niespotykana prędkość. Kwiaty wzdłuż torów nie są już kwiatami, lecz plamami lub wręcz pasami; […] tu i ówdzie cień, kształt jakiś pojawia się i znika jak blask obok drzwi wagonu”1. Percepcja przestrzeni zmienia się radykal-nie i opiera się teraz na kilku makroskopij-nych elementach krajobrazowych; szcze-góły umykają, można uchwycić najwyżej jeden, i to zaledwie przez ułamek sekundy, podczas gdy całość kompozycji staje się czytelna dopiero w skali terytorium – tak jak oddala się obraz od widza, by ten mógł go należycie ocenić. 1 Cyt. za: M. Desportes, Paysages en mouvement: transports et perception de l’espace au XVIIIe–XXe siècle, Paris: Gallimard, 2005, s. 115. Skrzyżowanie Thirty-Fourth Street z Sixth Avenue, Nowy Jork, ok. 1910 fot. irving underhill, library of congress, lc-usz62-100111
  • 4. domy, kramy, sklepy, składy itd. Podwyższone standardy higieny i dobrobytu doprowadziły do podziału miasta na sektory, a samochód dawał możliwość przebycia odległości między miejscem zamieszkania i miejscem pracy, mię-dzy centrum i przedmieściem. Z punktu widzenia rysunku tras różnica jest ostra i bardzo widoczna: obok oraz w miejscu tkanki krętych i wąskich ulic, licznych ślepych zaułków, ostrych zakrętów i podwórek, szczegól-nie charakterystycznych dla miast śródziemno-morskich, występuje teraz (a niejednokrotnie się na nią nakłada) regularna kratka prostych i bardzo szerokich ulic. Czasem rysuje się także dalekowzroczny podział na ruch pieszy i samo-chodowy, jak to się dzieje w szkicach Le Corbusie-ra dla jego Ville Contemporaine, i w zgodzie z es-tetyką, o której już w 1914 roku Antonio Sant’Elia pisał, iż powinna czerpać natchnienie z „ele-mentów nowego świata mechanicznego, który stworzyliśmy i którego architektura powinna być najlepszym wyrazem, najzupełniejszą syntezą, najskuteczniejszą artystyczną integracją”3. 3 A. Sant’Elia, manifest L’architettura futurista, 1914, ed. G.D. Bonino, Milano: Rizzoli, 2009, s. 106. Miasto projektowane dla samochodu nie jest pomyślane tylko po to, by w nim przebywać, lecz i po to, by po nim jeździć. Stąd też wynika specyfika jego percepcji. Przeprowadzona przez Kevina Lyncha ankieta4 wykazała, iż przeciętny mieszkaniec metro- 4 K. Lynch, Obraz miasta, przeł. T. Jeleński, Kraków: Wy-dawnictwo Archiwolta, 2011. politańskiego obszaru Los Angeles nie potrafi dostarczyć szczegółowej mapy mentalnej miasta. Na prośbę o sporządzenie szkicu, któ-ry pozwoliłby ocenić, jaką percepcję kształtu swojego miasta mają jego mieszkańcy, nie był on w stanie stworzyć niczego innego niż zagmatwany obraz miejskiej decentralizacji. Zadanie wyodrębnienia centrum w pamięci pytanych osób okazywało się trudne. Miejskie arterie szybkiego ruchu sprawiają bowiem Great Union Stock Yards w Chicago, 1878 Powyżej: Union Stock Yards w Chicago, 1907 fot. geo r. lawrance co., library of congress library of congress, lc-dig-pga-02433
  • 5. wrażenie wielkiej płynności, co oczywiście nie ułatwia lokalizacji poszczególnych elementów architektonicznych. Mieszkaniec Bostonu, mia-sta o planie starszym i bardziej tradycyjnym, umie zarysować ze względną dokładnością gra-nice dzielnic i położenie głównych budynków publicznych, ma za to niejasne pojęcie o trasach sytuujących się w obrębie tkanki miejskiej. O ile kolej żelazna włamała się w mury miej-skie, powodując stopniową ekspansję miasta poza jego pierwotne granice, lecz cały czas kierując się jasno zakreślonymi trasami, o tyle mnożenie się dróg i wzrost znaczenia transpor-tu indywidualnego sprawiają, że miasto gubi swój kształt – nie tylko z punktu widzenia ści-śle fizyczno-morfologicznego, lecz także z punk-tu widzenia jego percepcji przez użytkownika. Ten bowiem, z wyjątkiem kilku węzłów komu-nikacyjnych, traci coraz bardziej orientację i z coraz większym trudem potrafi ulokować siebie w obrębie organizmu miejskiego. Wyniki ankiety Kevina Lyncha uzyskają potwierdzenie w planie Brasílii5, powstałej 5 Brasília została założona w 1960 roku jako nowa stolica kraju. Jej plan ma kształt samolotu otoczonego wielkim Lot dodaje do percepcji terytorium dwa nowe i kontrastujące z sobą elementy. Z jednej strony jest kwintesencją prędkości, jaką opiewali futuryści i konstruktywiści w przy-prawiających o zawrót głowy perspektywach i w aeropikturze włoskiej lat 20., w której ruch niepodzielnie panuje nad kompozycją. Z dru-giej strony stwarza po raz pierwszy możliwość spojrzenia panoptycznego, które przywraca każdy element na swoje miejsce. Krajobraz przedstawiany w malarstwie fu-turystycznym odzwierciedlał doświadczenie lotu nader odmienne od tego, jakie mają dziś pasażerowie nowoczesnego odrzutowca. Dzię-ki jego stabilności, niezmiennemu ciśnieniu atmosferycznemu i temperaturze, nawet nie zauważamy, że przenosimy się z prędkością 800 kilometrów na godzinę, a podziwiamy tylko stateczny ruch krajobrazu za oknem – jak wówczas, kiedy wodzimy palcem po mapie. Lot futurystów odbywał się na pio-nierskich samolotach, często zbudowanych z drewna i płótna, i w swej akrobatyce dałby się z trudem porównać nawet ze współcze-snymi manewrami wojskowymi, gdyż do wrażeń dochodził wiatr, a skrajna niestabil-ność pojazdu potęgowała wrażenie prędkości, z niczego w środku lasu, by stać się stolicą państwa i odebrać wybrzeżu dawną przodującą rolę na rzecz wnętrza kraju. Brasília została zbudowana na dwóch wielkich, krzyżujących się autostradach i wyposażona w przestrzenie o wyobcowującym monumentalizmie, czynią-ce z niej wielki ikoniczny manifest hiper-planowanej architektury modernizmu. Dla obserwatora pozostaje nieogarniona i nie do zmierzenia. Wszak Brasília ukazuje zapewne swoje najlep-sze oblicze z najnowszego punktu widzenia, jaki technologia wymyśliła dla obserwatorów i projektantów: z perspektywy piątej elewacji, widoku z powietrza. Jeśli plan miasta, w hoł-dzie nowoczesności, obrazuje właśnie sylwetkę samolotu, tylko z samolotu można rozczytać i zrozumieć jego rysunek. sztucznym jeziorem. W środku miasta znajduje się sie-dziba rządu z wielkim placem, na którym stoją wszystkie gmachy ministerstw i parlament. Skala architektury – dzieła Oscara Niemeyera i architekta pejzażu Roberta Burle Marxa – jest gigantyczna i operuje kształtami często nacechowanymi skomplikowanym symbolizmem, nieczytelnym z perspektywy przechodnia. Wszystko to najwyraźniej czyni z Brasílii miasto zaprojektowane po to, by oglądać je z nowego punktu widzenia. Widok na San Francisco z pokładu sterowca, 1906 fot. geo r. lawrance co., library of congress, 2007660473
  • 6. która dosłownie wysadzała w powietrze różne punkty widzenia, rozrzucając je na wszystkie strony jak w kalejdoskopie. Trzeba będzie poczekać na pierwsze zdjęcia zebrane przez sterowce – duże i ślamazarne, ale właśnie dlatego bardzo stabilne i nadające się do lo-tów w celach handlowych6 – by uczynić z lotu narzędzie techniczne obserwacji terenu, któ-re w zasadniczy sposób zmieni jego odbiór. Widok z powietrza jest zarazem niedyskret-ny i intymny, gdyż łączy topograficzną ostrość z indywidualną rozpoznawalno-ścią miejsc stanowiących o więzi jednostki z terytorium. W jakimś sensie pogłębia on świadomość terytorium w sposób, jakiego nie byłaby w stanie zapewnić prosta karto-grafia, będąca w istocie widokiem pozbawio-nym detali. Dzięki aerofotografiom i zdję-ciom satelitarnym należącym już do domeny publicznej, poprzez rzeczywistość rozsze- 6 Sterowce były pierwszym pojazdem lotnicznym, który potrafił pokonać także ocean. W porównaniu z pierwszy-mi samolotami cechowały się wyjątkową stabilnością i pojemnością. Cechy te umożliwiły także umieszczenie w nich laboratoriów naukowych i stacji pomiarowych. rzoną, do której powoli miasta zaczynają się przygotowywać7, obserwator znajdujący 7 We współczesnych miastach niektóre miejsca, przez podłączenie do sieci, otrzymują nowe funkcje dostępu do informacji lub kontroli miejskiego otoczenia za pomocą smart technologies. Z zagadnienia komunikacji akcent przenosi się na dostęp umożliwiający jak najlepsze korzystanie z potencjału miejskiego dla wszystkich. Place mają wolny dostęp do sieci bezprzewodowej, w transpor-cie publicznym użytkownik w czasie realnym otrzymuje na własny telefon informacje o tym, gdzie się obecnie „Samoloty stały się czymś tak potwornie pospolitym” – rysunek Willa Crawforda, 1911 Fotografia planu Brasílii stworzonego przez Lucio Costę w 1957 roku (kolekcja muzeum Espaço Lúcio Costa w Brasílii) fot. uri rosenheck/wikimedia commons library of congress, lc-dig-ppmsca-27765 się w danym miejscu zyskuje dziś pełną percepcję samego siebie w swoim miejskim otoczeniu. W przyszłości, dzięki systemom partycypacji znajdującym się obecnie jeszcze w fazie zarodkowej, a stosowanym w crowd mapping, prawdopodobnie będzie mógł także zmieniać jakość, dostępność i możliwość jej dzielenia oraz wpływać na nie. Dotrze tym samym do ostatniej, od wieków upragnionej granicy w relacji ruchu i przestrzeni – gra-nicy, za którą kryje się wszechobecność. tłumaczenie z włoskiego: emiliano ranocchi znajduje, jaki jest spodziewany czas dojazdu oraz rozkład połączeń. Zabytki same oprowadzają zwiedzających. Te nowe przestrzenie szybko zmieniają oblicze miasta, zastępując dawne, już przestarzałe funkcje. W Cagliari na przykład w miejscach, gdzie dawniej znajdowały się kosze na śmieci, ulokowało mikroparki z jedną ławką, fontanną, zadaszeniem chroniącym przed słońcem, gniazdkiem służącym do doładowania telefonów komórkowych i lap-topów, wreszcie z wolnym dostępem do sieci. Przestrzenie te służą jako miejsce odpoczynku, orientacji i informacji zarówno mieszkańcom miasta, jak i turystom.